Podkład, fluid, korektor, puder, baza… skąd wiedzieć, co jest do czego? Żeby nie pogubić się między drogeryjnymi półkami, warto poznać różnice między kosmetykami przeznaczonymi do makijażu twarzy.
Niektóre kobiety używają tylko podkładu lub kremu BB, podczas gdy gama kosmetyków do makijażu twarzy jest naprawdę duża. Warto dowiedzieć się więcej na temat różnic między podkładem a fluidem, bazą a pudrem i innymi produktami przeznaczonymi do twarzy.
Jakich kosmetyków należy używać w makijażu i po co sięgać najpierw? Sprawdź krok po kroku, czy robisz to dobrze.
Baza pod makijaż – podstawa
Pierwsze, po co powinniśmy sięgnąć w makijażu, to oczywiście baza. Nakłada się ją na oczyszczoną cerę, aby przygotować ją na makijaż. Dobra baza to produkt silnie nawilżający i wygładzający, ale jej zadaniem jest także przedłużenie trwałości make-upu za pomocą silikonów. Niektóre bazy mogą mieć już w składzie niewielką ilość pigmentu, dzięki czemu delikatnie wyrównują koloryt skóry i są wstępem do korekty. Alternatywą dla gotowej bazy pod makijaż mogą być naturalne olejki np. lekki olejek ze słodkich migdałów lub olejek jojoba. Przy skórze bardzo suchej przed nałożeniem bazy warto zastosować dodatkowo krem nawilżający o lekkiej konsystencji, dzięki któremu baza jeszcze lepiej zachowa się na skórze.
Korektor – na niedoskonałości
Drugi krok to zastosowanie kosmetyków kryjących. Mało jest kobiet, które mają nieskazitelną cerę. W większości przypadków mamy większe lub mniejsze naczynka, przebarwienia, cienie pod oczami, czy też wypryski. Korektor jest tutaj niezastąpiony. I choć może występować w różnych formach (płynny, kremowy, prasowany) i może mieć różne krycie, to jego zadaniem zawsze jest walka z niedoskonałościami. Należy nakładać go na bazę, ale pod podkład. Do tego trzeba to robić punktowo, ponieważ korektory są z reguły cięższymi produktami i mogłyby obciążać cerę. Nałożony na niedoskonałość korektor wystarczy zblendować na brzegach, aby wtopił się w skórę – ważne tylko, aby jego kolor i tonacja były odpowiednio dobrane.
Podkład – w roli głównej
Teraz czas na najważniejszy kosmetyk, czyli podkład. Czym różni się od fluidu? Właściwie to niczym, bo fluid to nic innego jak podkład o płynnej konsystencji. Istnieją także inne formy tego kosmetyku np. podkład w kamieniu – ich nie nazwiemy już fluidami. Zaletą stosowania fluidów jest wygoda, łatwość rozprowadzania i dobre krycie. Jednak niezależnie od tego, jaki rodzaj podkładu wybierzemy, jego zadaniem jest ujednolicenie koloru cery, nadanie jej gładkiego i aksamitnego wyglądu, a także ostateczne ukrycie wszystkich niedoskonałości. W przypadku mniejszych problemów ze skórą podkład można zamienić na krem BB (produkt o właściwościach podkładu i kremu nawilżającego). Ma mniejsze krycie, ale jest też lżejszy, więc idealnie sprawdzi się na lato.
Puder – wisienka na torcie
Przedostatni (a właściwie ostatni, jeśli nie chcemy konturować twarzy) kosmetyk to puder. Jest bardzo ważny, dlatego że ostatecznie utrwala makijaż i przypieczętowuje efekt. Co ważne, zarówno kolor jak i forma pudru powinny być dobrane do naszej cery, aby po przypudrowaniu nie stworzył on nienaturalnego efektu maski. Najbezpieczniejszy jest mineralny puder transparentny, który ma lekką konsystencję, utrwala i delikatnie matuje, a przy tym nie zmienia koloru naszej skóry. Osoby o cerze tłustej powinny jednak sięgać po cięższe pudry o mocniejszym efekcie zmatowienia, które zaabsorbują nadmierną ilość sebum, dzięki czemu twarz nie będzie się niekorzystnie świeciła. Oczywiście pudry matujące to nie jedyna opcja: możemy skorzystać też z dobrodziejstwa, jakim jest puder rozświetlający (idealny na imprezę lub gdy chcemy zagrać światłem na twarzy w celu np. jej wizualnego odmłodzenia).
Rozświetlacz, róż i bronzer – na koniec
Dla osób, które lubią konturowanie twarzy, ostatnimi kosmetykami, po które sięgają w makijażu, są róż, rozświetlacz i bronzer. Ich użycie nie jest obowiązkowe, bo twarz po nałożeniu kremu BB lub pudru z reguły wygląda już wystarczająco dobrze. Jeśli jednak oczekujemy efektu trójwymiarowości i pięknej gry światłem, zastosowanie rozświetlacza jest wskazane. Róż nada cerze trochę życia i zdrowego wyglądu. Natomiast bronzer sprawdzi się jako narzędzie do modelowania kształtu twarzy – nałożony w odpowiednich miejscach (pod kości policzkowe, na skronie, na boki nosa, na żuchwę) optycznie zmniejszy i odchudzi. Takie sztuczki możliwe są tylko dzięki trójce niezastąpionych kosmetyków do konturowania. Ważne, aby stosować je na samym końcu, jako zwieńczenie makijażu.
Dodaj komentarz